Ziemia Tarnowska - zasmakuj w podróży! Od Pięknego Jasia do Polskiej Toskanii

Fioletowa plansza z białym napisem
Piękny Jaś, suska sechlońska, koziołki, blachorze, śuśpaj, siuśbak… Co łączy te tajemnicze nazwy? Wyborny smak i Ziemia Tarnowska. Kulinarna wyprawa po wschodniej części Małopolski to festiwal różnorodnych aromatów. Choć nie znajdziemy tu jednego produktu czy potraw, które jednoznacznie kojarzą się z okolicami Tarnowa, jak np. oscypek na Podhalu, czy obwarzanek w Krakowie, to z pewnością smakosze zaznają tutaj ogromnej kulinarnej przyjemności. Zapraszamy na kolejną wyprawę po smakach Małopolski.

Naturalnie i zdrowo

Tarnów, stolica subregionu, urokliwe, historyczne miasto od wieków kształtowało swoją kulinarną tradycję bazując na wielokulturowości oraz położeniu na przecięciu głównych szlaków handlowych. Żyzne gleby, łagodne ukształtowanie terenu, ciepły klimat i rolniczy charakter okolicy dostarczał świeżych naturalnych produktów, dobrej jakości zboża, warzyw i owoców. To wprost idealne warunki dla rozwoju unikalnych kulinarnych tradycji.

Łagodne wzgórza o południowym nachyleniu to również wymarzona lokalizacja dla uprawy winorośli. Wina w tej okolicy produkowano już wiele wieków temu. Aktualnie tradycja winiarska się odradza, a podtarnowskie miejscowości z licznymi winnicami otrzymały przydomek „Polskiej Toskanii”.

Piękny Jaś – przystojny i smaczny

Wyprawę po smakach Ziemi Tarnowskiej proponujemy zacząć w Dolinie Dunajca. To tutaj rośnie z pewnością „najprzystojniejsze”, ale również jedno z najsmaczniejszych i bardziej wartościowych warzyw – Piękny Jaś z Doliny Dunajca. Dodajmy, że ta lokalna odmiana fasoli została wpisana na unijną listę produktów regionalnych.

W jej pokaźnych strączkach kryje się bogactwo witamin i mikroelementów - dużo łatwo przyswajalnego białka, witaminy B1 i B2, a także wapno, żelazo, potas i kwas foliowy. Gatunek ten wyróżnia także duża zawartość magnezu, co jest efektem wzrostu na bogatych w składniki mineralne rzecznych glebach.

Miejscowe gospodynie z Jaśka potrafią przyrządzić niemal wszystko, nie tylko popularne zupy, ale także pasty do chleba (np. z fasoli, twarogu i masła), pasztety, kotlety wegetariańskie, rolady, pierogi, desery oraz musy – np. z wanilią i kokosem, a także wódkę, mąkę fasolową i kiełbasy!

W Dolinie Dunajca fasolowym farszem nadziewa się jelito wieprzowe, tak jak masą ziemniaczaną popularną kiszkę na wschodzie. W wydaniu fasolowym smakuje wybornie – można to sprawdzić np. podczas Zakliczyńskiego Święta Fasoli – jednej z najstarszych, cyklicznych, kulinarnych imprez w regionie.

Przebywając latem w okolicach Zakliczyna warto zetem wybrać się na wycieczkę szlakiem fasolowych pól. Widoki rzecznych meandrów i zatopionych w delikatnej mgle równych rzędów pnących roślin pozostawiają pod powiekami sielskie, malownicze krajobrazy.

Fizioły z Pięknego Jasia

Jasiek to także główny bohater kilku receptur, które znalazły się na ministerialnej liście produktów tradycyjnych z Małopolski. Wpisu doczekała się między innymi fasolówka – czyli wódka (50 – 55 %) z nasion fasoli Piękny Jaś, a także „klęczańska zupa wigilijna" (inaczej fasolówka ze śliwką, albo śliwkowa, czyli klarowna zupa z suszonymi wędzonymi śliwkami, nasionami fasoli Piękny Jaś, kawałkami marchewki i pietruszki o słodkawo – kwaśnym smaku.

Z kolei fizioły to ludowy „comfort food". Danie jednogarnkowe, gdzie Piękny Jaś jest duszony z boczkiem, suską sechlońską, czyli wędzoną śliwką o dymnym posmaku, czasem z dodatkiem leśnych grzybów.

Wykwintna suska sechlońska

Suska sechlońska to nie tylko dodatek do fasoli, ale wykwintna bohaterka lokalnego stołu o niebanalnym wędzonym aromacie. Pomimo, że tradycja jej wytwarzania pochodzi z pogranicza Ziemi Tarnowskiej i Sądecczyzny nie sposób o niej tu nie wspomnieć.

Skąd nazwa? Śliwka „suska” znaczy suszona, zaś przydomek „sechlońska” wzięła od miejscowości Sechna. Śliwka jest wolno wędzona, słodkawa, mięciutka w środku, cudownie aromatyczna. Według legend jej „ojcem” był proboszcz – sadownik, który grzesznikom za pokutę zlecał sadzenie drzew owocowych, a potem zamiast pędzenia śliwowicy nakazywał wiernym suszenie śliwek w dymie. Dziś w ponad 600 lokalnych wędzarniach, zlokalizowanych w okolicach Iwkowej i Laskowej, z kilku odmian m.in. śliwy domowej węgierki i podobnych: Nektawit, Promis, Stanley, Tolar czy Valjevka wytwarza się przysmak o niepowtarzalnym smaku. Musicie go koniecznie spróbować!

Koziołki, blachorze i siuśbak

Tylko podróżując po powiecie tarnowskim i Powiślu Dąbrowskim możecie się też przekonać, co oznaczają zabawne nazwy: koziołki, blachorze, śuśpaj, czy siuśbak. Czym więc są? To odpowiednio pyszne ciasteczka w kształcie rogów, placki pieczone na blasze, lokalna kasza z dodatkiem suszonych owoców oraz kasza z grochem, boczkiem i mięsem.

Potrawy te znalazły swoje miejsce na prestiżowej liście produktów tradycyjnych, a ich receptury pochodzą z gospodarstw tutejszych chłopów, których lokalne płody rolne stanowiły podstawę pożywienia. Na szczęście miejscowe tradycje kulinarne są pieczołowicie pielęgnowane i przekazywane z pokolenia na pokolenie, a na ich straży stoją koła gospodyń. To dzięki ich niezwykłej aktywności tak wiele smakowitości trafiło na ministerialną listę, oficjalnie i na trwale ratującej dawne przepisy od zapomnienia.

Ziemia Tarnowska - kraina miodem i winem płynąca

Na stosunkowo czystych ekologicznie terenach, w licznych rodzinnych pasiekach pracowicie uwijają się pszczoły zbierając nektar z okolicznych pól i łąk. Podróżując po okolicznych gminach nie trudno więc zaopatrzyć się w złocisty skarb regionu - słodki i aromatyczny miód i produkty pszczele.

Olbrzymim skarbem Ziemi Tarnowskiej - kulinarnym i zarazem turystycznym - są również wina i winnice. To tutaj rozlokowana jest bowiem duża część winnic znajdujących się na  Małopolskim Szlaku Winnym. Wizyta w nich to nie tylko okazja do degustowania wybitnych trunków w towarzystwie lokalnych serów i wędlin, ale przede wszystkim do wypoczynku na łonie natury, w cieniu winorośli z pięknym widokiem na Pogórze.

Ofertę lokalnych winnic poznacie również w internetowym serwisie ENOtarnowskie. Butelka wina będzie również doskonałym prezentem i pamiątką z wyprawy po Małopolsce.

Jeżeli kogoś drogi powiodą do Brzeska, to warto odwiedzić miejscowy browar. To świetna okazja nie tylko do degustacji złocistego trunku, ale przede wszystkim do poznania jego długiej i niezwykłej historii.

„Tarninówka” dobra nie tylko na przeziębienia

Jeśli macie ochotę na napoje bezprocentowe proponujemy herbatkę „tarninówkę”. Poleca się ją osobom łatwo przeziębiającym się, wyczerpanym, pracującym umysłowo. Reguluje przemianę materii i pracę żołądka, a także oczyszcza organizm z toksyn. Wspomnieć wypada, że tarnina jest jednym z najzdrowszych owoców dzikorosnących. Ma więcej witaminy C niż cytryna. Jest bardzo bogata w witaminę B, sole mineralne – magnez, wapń, żelazo, fosfor. Można jej skosztować w wielu tarnowskich restauracjach i kawiarniach.

Dwór prezydencki i Schronisko Dobrych Myśli

Po ekscytujących wycieczkach - czas wypocząć. W regionie nie brakuje gościnnych gospodarstw agroturystycznych, pensjonatów i hoteli. Szczególnie polecamy laureatów plebiscytu Turystyczne Skarby Małopolski - Restaurację Belle Epoque w Zgłobicach (Dwór Prezydencki Boutique Hotel i Spa) i Schronisko Dobrych Myśli na Jamnej z niepowtarzalnym klimatem i turystycznym duchem.

Na większe zakupy ekologicznych i świeżych lokalnych specjałów polecamy Centrum Produktu Lokalnego w Rzuchowej. Dowiecie się tu także wszystkiego o sekretach rolnictwa ekologicznego.

Sam na sam z tarnowskimi smakami

Jeśli macie ochotę odtworzyć tarnowskie smaki we własnym domu - proponujemy coś tradycyjnego w nowoczesnym wydaniu – spróbujcie własnych sił w kuchni:

Sałatka z Fasoli Piękny Jaś

100 g suchej fasoli Piękny JaśFasola Piękny Jaś

1 jabłko łąckie

150 g tradycyjnego boczku sądeckiego

⅓ żółtej papryki

⅓ czerwonej papryki

2 łodygi selera naciowego

1 czerwona cebula

2 garście ulubionej mieszanki sałat

1 papryczka chili

świeże listki majeranku

1 łyżka soku z cytryny

2 łyżki wody

sos:

4 łyżki oleju słonecznikowego tłoczonego na zimno

2 łyżki soku z cytryny

1 łyżeczka sądeckiego miodu spadziowego

1 ząbek czosnku

sól wielicka

świeżo zmielony kolorowy pieprz

 

Fasolę Piękny Jaś zalej na noc zimną wodą. Rano odlej wodę. Następnie gotuj fasolę w lekko osolonej wodzie, aż zmięknie (około 1 godzinę).

W miseczce wymieszaj wszystkie składniki sosu.

Jabłko pokrój na ćwiartki, wytnij z niego gniazda nasienne, pokrój w cienkie plastry i zanurz w mieszance soku z cytryny i wody (by jabłka nie ciemniały).

Cebulę pokrój w piórka, papryki w cienkie paski, a papryczkę chili w plasterki (wyjmuj z nich pestki).

Z boczku odetnij skórę, pokrój go w 5 mm paski i przyrumień na rozgrzanej patelni. Seler naciowy pokrój w plasterki.

Wszystkie składniki sałatki wymieszaj i zalej sosem. Całość udekoruj listkami majeranku i plasterkami chili.

Multimedia


Baner - wydarzenia.jpg

Powiązane treści